Chcę Wam polecić książkę, w której akcja przebiega w dwóch planach czasowych. Jeden bohater- Jeremi żyje na początku XIX wieku. Drugi, Filip, żyje współcześnie. Dzieli ich 100 lat, ale łączy pewna tajemnica związana z Zegarmistrzem, zegarem i starą kamienicą.
Filip, który przeprowadza się do nowego domu, znajduje tajemniczy
klucz. Wyrusza na poszukiwanie przedmiotu, do którego będzie on pasował. 100
lat wcześniej w tej samej kamienicy mieszka Jeremi. Pobiera naukę u
zegarmistrza, pracuje w jego sklepie. Któregoś dnia dowiaduje się o istnieniu
Zegarmistrza Zegarmistrzów, który sprawuje władzę nad zegarami życia.
Postanawia znaleźć zegar życia swojej chorej siostry Ludwiki. Chce go wykraść i naprawić, żeby dziewczynka wyzdrowiała. Jednak cała sytuacja komplikuje
się …...
Książka jest
naprawdę bardzo ciekawa, choć trzeba przyznać, trzeba skupić się w trakcie
czytania, bo historie – ta dawna i współczesna, przeplatają się. Z każdą stroną opowieść staje się coraz bardziej
tajemnicza. Ukazuję nam losy trzech tak różnych osób, których łączyła
ciekawość. Moim zdaniem utwór jest godzien poświęcenia czasu, a zakończenie
zdziwi wszystkich.
Jeżeli chcecie
dowiedzieć się, czy Jeremi naprawił zegar siostry i uratował jej życie, a Filip
odnalazł przedmiot, do którego pasuje klucz, to sięgnijcie po tę wciągającą
lekturę. Moim zdaniem utwór jest godzien
poświęcenia czasu.
I na zakończenie
zdradzę Wam tajemnicę: nazwisko pisarki zapewne niewiele Wam mówi, a ja wiem, że
Emilia Kiereś jest córką Małgorzaty Musierowicz, którą pamiętacie jako autorkę
,,Opium w rosole''.
Natalia Zackiewicz, kl.2b