Ostatnio
przeczytałam książkę Anny Gorgolewskiej ,,Mrówki w śniegu". Wydaje mi
się, że jej treść przypadnie do gustu zarówno dziewczynom jak i chłopakom.
Z każdym
kolejnym rozdziałem głębiej poznajemy uczucia, marzenia oraz historię głównej
bohaterki - Agnieszki Anioł. Dziewczyna prowadzi spokojne życie w Mędzrzychowie
do momentu, gdy dowiaduje się o wyprowadzce, która wywróci cały jej świat do góry nogami.
Piętnastolatka nie może odnaleźć się w nowym środowisku. Zaprzyjaźnia się
jednak z Izą, Mają i Wiolettą, które mają nie najlepszą opinię wśród
rówieśników. Zatem dlaczego Agnieszka postanowiła trzymać się tej grupy? Dowiadujemy
się o motywacji dziewczyny, której życie w pewnym momencie zamienia się w
koszmar. Czy bohaterka zdoła naprawić relację z rodziną, nim będzie za późno?
Czy spali za sobą wszystkie mosty? A może uda się jej poskładać życie do ładu?
Tę książkę
mogę zaliczyć do moich ulubionych. Jest w niej wiele zabawnych, poważnych i
wzruszających momentów. W mojej głowie pozostał szczególnie jeden, który
spowodował zmianę w zachowaniu Agnieszki. Lektura jest pouczająca i pozostawia wiele refleksji.
Ukazuje, jak ważna jest w życiu równowaga. Agnieszka ją straciła i skutki tego
opisane są na kartkach książki.
Nauka dla
czytelnika? Nie pozwól, by twoje życie - tak jak bohaterki książki „Mrówki w
śniegu”, zamieniło się w piekło. Miej oczy otwarte, bo to ty piszesz własną
historię. W każdej chwili możesz zmienić coś na lepsze. Więc na co czekasz?
Natalia Zackiewicz, kl. 3b